wtorek, 18 stycznia 2011

Dlaczego egzamin trwa nadal 40 min?

W pierwszej wersji rozporządzenia o szkoleniu i egzaminowaniu taki czas trwania egzaminu został odgórnie narzucony i zarówno kandydaci na kierowców jak i egzaminatorzy nie mieli nic do powiedzenia, ponieważ zakończenie egzaminu przed czasem mogło skutkować jego unieważnieniem. Zarówno przy negatywnym jak i przy pozytywnym wyniku. Taka sytuacja trwała kilka lat i skutkiem tego w gdy na „rynek” weszły osoby urodzone w szczycie wyżu demograficznego w WORD-ach zaczęły tworzyć się gigantyczne kolejki oczekujących na egzamin. Czas oczekiwania praktycznie w całym kraju przekraczał ustawowe 30 dni.  Dyrektorzy ośrodków dwoili się troili aby te kolejki skrócić a sposoby były najróżniejsze od przeprowadzania egzaminów soboty do wydłużenia czasu pracy egzaminatorów ale przy stałej obsadzie nie byli w stanie utrzymać ustawowego czasu oczekiwania na egzamin. Sytuacja ta wymusiła utworzenie nowych etatów dla egzaminatorów, a że ludzi z uprawnieniami brakowało, powodem tego mogły być niskie zarobki i to, że niewielka liczba ośrodków prowadziła kursy dla egzaminatorów. Dlatego też z pomocą przyszło Ministerstwo Infrastruktury, które w pierwszej kolejności zmieniło zasady wynagradzania egzaminatorów a następnie skróciło czas trwania egzaminu w przypadku wyniku pozytywnego do 25 min.  Dzięki tym działaniom liczba osób zainteresowanych pracą na tym stanowisku się zwiększyła  i coraz więcej Wordów organizowało kursy dla przyszłych egzaminatorów. Pozwoliło to uzupełnić kadrę i ustabilizować sytuacje dotycząco czasu oczekiwania na egzamin.
Jednak ta sielanka nie trwała długo po przejściu wyżu okazało się że mamy za dużo egzaminatorów i nie ma dla nich pracy więc coś należy zrobić. Tylko co? Zwolnić? Część dyrektorów właśnie tak postąpiła inni próbują organizować dodatkowe szkolenia na których mogą ich wykorzystać ale jest jeszcze inna droga. Czyli wydłużanie czasu trwania egzaminu i dla tego dziś egzamin trwa nadal 40 min.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz